Urodzinowe ciacha, które pociągają za sobą konsekwencji noszenia przy sobie zbędnych kilogramów, a mogą być równie słodkie co czekolada. Specjalnie dla Pauliny, z okazji (dyskretnie i wspaniałodusznie nie powiem już których) urodzin.
I co dziewczyny, wyglądają apatycznie?
Kartkę zrobiłam już w kwietniu, jako, że akurat wtedy przyszło do mnie natchnienie i obawiałam się, że może nie wrócić. Nawet nie pytajcie jak trudno było wytrzymać w tajemnicy przez tak długi okres czasu!
Kwiatek zrobiłam według prostego i czytelnego kursu Wikuchy umieszczonego na Kreatywnym Polu. Polecam!
Kwiatek zrobiłam według prostego i czytelnego kursu Wikuchy umieszczonego na Kreatywnym Polu. Polecam!
Świetny pomysł i wykonanie :-)))
OdpowiedzUsuńPrzeglądam Twojego bloga i stwierdzam, że robisz naprawdę piękne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńHa, ha, ha...Genialny pomysł z tymi facetami-ciachami :)
OdpowiedzUsuń