Razem z Martą postanowiłyśmy zrobić Asi specyficzny prezent urodzinowy. Dwa popołudnia i obraz był skończony. Dodatkowo w wolnej chwili dorzuciłam do zestawu kwiatki od siebie. Wszystko w odpowiednich kolorach :)
A prezent w małym pudełeczku pozostanie naszą słodką tajemnicą (:
Sto lat Asiu! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz